Fatalne dane ze sklepów W styczniu Polacy odczuli wzrost cen na poziomie blisko 18% rdr
Żyto konsumpcyjne w skali tygodnia podrożało o 1,4% (średnie ceny zakupu zbóż za tonę), w skali rocznej 1,8%. Zanotowano także wzrost ceny zakupu rzepaku oraz ceny sprzedaży oleju rzepakowego w porównaniu do ubiegłego tygodnia i dalszy spadek ceny sprzedaży cukru białego konfekcjonowanego. Na rynku warzyw i owoców podrożały jabłka krajowe i ziemniaki, ale te ostatnie są znacznie tańsze niż w tamtym roku. W najnowszej odsłonie porównano wyniki z sierpnia 2024 r. I z analogicznego okresu 2023 r. Dotyczyło to 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku.
Sklepy zaczęły podnosić ceny, żeby pod koniec miesiąca lub na początku lutego zacząć je obniżać. W mojej opinii, w ten sposób zabezpieczyły swoje interesy tuż przed wprowadzeniem zerowego VAT-u na żywność. Jednak trzeba mieć świadomość tego, że producenci i sprzedawcy nieustannie doświadczają podwyżek. Koszty produkcji i transportu towarów idą w górę. Niemal wszystko drożeje przez czynniki inflacyjne.
Dane udostępnione w Citi uruchamia platformę handlową futures algo celach marketingowych, tj. Wysyłki Newslettera, będą przechowywane do czasu wycofania zgody lub złożenia sprzeciwu.
Ceny w sklepach w czerwcu. Te produkty podrożały najbardziej
Codzienne zakupy (m.in. żywności, napojów bezalkoholowych i alkoholowych oraz pozostałego asortymentu, np. chemii gospodarczej czy art. dla dzieci) zdrożały średnio o 5,4% rdr. Niż wyliczony (wg tej samej metodologii) we wrześniu – 4,9%, a także w sierpniu – 4,3%. Za produktami tłuszczowymi są używki (tj. herbata, kawa, piwo, wódka) i Rosyjski Forex centrum – Broker-przegląd i informacje napoje bezalkoholowe z podwyżkami odpowiednio o 6,4 proc. – Tylko część używek jest wytwarzana przez polskich producentów. W efekcie wzrosty cen na rynkach światowych szybko są przez nas odczuwane.
Niepokojące rzeczy dzieją się w sklepach. Te produkty dołączyły do ścisłej czołówki drożyzny
– Ich ceny są stosunkowo niestabilne w porównaniu z innymi kategoriami. W ostatnich kilku miesiącach mamy do czynienia zarówno ze spadkami, jak i ze wzrostami cen karmy dla zwierząt. Widać więc, że skok cen energii oraz półproduktów nie ma tu istotnego znaczenia. Może to być spowodowane dużą konkurencją na rynku. Poszczególni producenci szukają takiego poziomu cen, który zapewni im optymalny poziom sprzedaży – podsumowuje dr Artur Fiks. Ponadto zdrożały takie kategorie jak dodatki spożywcze – o 5,1 proc., ryby – o 4,9 proc., pieczywo – o 4,8 proc., mięso – o 4,3 proc., a także wędliny – o 2,1 proc.
Pozostałe produkty z tendencja wzrostową
- W przypadku, gdyby na witrynie znalazły się błędy lub treści, które naruszałyby czyjekolwiek interesy, uprzejmie prosimy, aby niezwłocznie nas o tym fakcie zawiadomić.
- Łącznie zestawiono ze sobą ponad 67,6 tys.
- „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito, w październiku br.
- Oczywiście wynika to z różnicy ceny, którą mogą uzyskać za ten sam towar poza granicami Polski – tłumaczy Karol Kamiński.
- Do tego cała operacja nieco straciła na świeżości.
Niemniej, w ostatnich miesiącach ceny kakao spadły ze swoich historycznych szczytów i ustabilizowały się na poziomie około 7-8 tys. Do tego ranking pokazuje, że tylko karmy dla zwierząt znalazły się Ethereum: USD / ETH (ETH) na delikatnym minusie, tj. Poszczególni producenci szukają takiego poziomu cen, który zapewni im optymalny poziom sprzedaży – podsumowuje dr Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito. Zdrożały też takie kategorie, jak dodatki spożywcze – o 5,1%, ryby – o 4,9%, pieczywo – o 4,8%, mięso – o 4,3%, a także wędliny – o 2,1%. Do tego dochodzi kwestia relacji popytu i ceny, która ma istotne znaczenie zwłaszcza dla ryb – tłumaczy dr Fiks. Czwarte miejsce w rankingu mają produkty sypkie (cukier, mąka, sól itd.), które podrożały o 7,8% rdr.
Z kolei na minusie znalazły się tylko karmy dla zwierząt z wynikiem -0,4% rdr. Tak pokazuje ostatnia analiza rynkowa prawie 79 tys. Na 17 monitorowanych kategorii 15 miało dodatnie wyniki. Wśród nich były 2 dwucyfrowe wzrosty. Przy tym tylko 2 segmenty potaniały. A najbardziej zdrożały warzywa, czyli o prawie 11 proc.
Z kolei dr Faliński przewiduje, że przed Bożym Narodzeniem ceny w sklepach wzrosną znów o 5 proc. We wrześniu to nie to samo co 5 proc. W grudniu, gdy w sklepach odbywa się największa sprzedaż w skali roku. Konsumenci są przyzwyczajeni do określonych zakupów w tym czasie i bardziej lubią wtedy wydawać pieniądze.
Niemniej zwiększenie opłat za energię i kosztów transportu w czasie możliwych ujemnych temperatur wciąż będzie podbijało ceny tego typu produktów” – przewiduje dr Artur Fiks. Najnowszy raport wykazał również, że po kilku miesiącach zmieniła się kategoria będąca na szczycie drożyzny. W styczniu najbardziej zdrożały słodycze i desery – o 14,3 proc. Wcześniej przez długi czas na pierwszym miejscu w rankingu były dodatki spożywcze.
O niecałe 4 proc., w czerwcu – o nieco ponad 3 proc., w maju – o niespełna 3 proc., a w kwietniu – o przeszło 2 proc. – Podobnie widzi to GUS, tylko bierze w tym kontekście pod uwagę nieco węższy asortyment, czyli żywność i napoje bezalkoholowe. Natomiast wyniki pierwszego raportu uwzględniają też m.in. Chemię gospodarczą, art. dla dzieci i karmy dla zwierząt. Dlatego dane mogą nieco się od siebie różnić, ale niestety przynoszą ten sam wniosek. W sklepach jest coraz drożej – mówi Robert Biegaj, ekspert rynku retailowego z Grupy Offerista.